niedziela, 20 stycznia 2013

28 grudnia 2012

Duży pokój na początku "metamorfoz"




 Potem było tak:
P

Duży pokój oczyszczony






27 grudnia 2012

Nadeszła pora na przedpokój:


 Zaczynamy kucie...



Chyba troszkę za duzo pianki....


Przedpokój pozbawiliśmy okrycia dosyć szybko






15 grudnia 2012

Pozbywanie się tynku, drucików i trzciny idzie coraz lepiej. Nie polubię nigdy kurzu i jego kilkudziesięcioletniego zapachu, ale od czego mamy maseczki...

Mały pokój, który będzie kuchnią





Nasza "kupka" za oknem rośnie jak na drożdżach :)


sobota, 19 stycznia 2013

22 grudnia 2012

W tym dniu runęło źródło ciepła naszego domu, ostatni dzień pieca, który na początku wyglądał tak:


Rozpoczęła się rozbiórka pieca.





Widok od strony korytarza


Miejsce, w którym był piec:

 został chlebowy, a na nim komin

Nasz piec po demontażu, a właściwie to co z niego zostało:



Każdy dzień prac kończymy porządkami. Polegają one na pozbywaniu się gruzu za .....okno.
Tak rosła nasza "kupka za oknem"






poniedziałek, 14 stycznia 2013

08 grudnia 2012

Trochę to śmiesznie wygląda, że wpisy nie są spójne z datami prac, z braku czasu uzupełniam wpisy teraz.
Tak więc jako, że ani praca ani aura nie pozwalała inaczej nasz remont jest remontem weekendowym - na razie ...

 Pierwszy dzień demolki nie obfitował w zbyt wielki postęp, za to drugi :




"drewno okazało się zdrowsze niż sądziłam"-jak mówi moja druga połowa

mała niespodzianka - gniazdko po współlokatorkach myszach

Jednak nasz system grzewczy odmówił współpracy i postanowił podzielić los tynków i wylądować na kupce gruzu za oknem.


trzcina ze ścian niestety już nie posłuży za podpałkę do tego pieca


niedziela, 13 stycznia 2013

01 Grudzień 2012

Grudzień rozpoczął się pracowicie i zakończył wykonaniem ogromu "nikomu nie potrzebnej roboty" jak mawiają niektórzy fachowcy...

Na pierwszy ogień poszła kuchnia. Najpierw zabraliśmy się za rozpalanie w piecu - trochę z tym zeszło, gdyż wszystkie dostępne  materiały, które mogłyby posłużyć za rozpałkę były wilgotne i zamiast ognia był dym...ale udało się.
Od razu zrobiło się cieplej i nawet zapachniało cynamonem.....

Oto efekty demolki
 Tak jak się spodziewaliśmy dwie belki przy podłodze wymagają wymiany. Poprzedni użytkownicy domu mieli specyficzne wyobrażenie o kanalizacji i odpływ zrobili w dole wykopanym tuż za oknem, co poskutkowało podciąganiem wilgoci.