poniedziałek, 14 stycznia 2013

08 grudnia 2012

Trochę to śmiesznie wygląda, że wpisy nie są spójne z datami prac, z braku czasu uzupełniam wpisy teraz.
Tak więc jako, że ani praca ani aura nie pozwalała inaczej nasz remont jest remontem weekendowym - na razie ...

 Pierwszy dzień demolki nie obfitował w zbyt wielki postęp, za to drugi :




"drewno okazało się zdrowsze niż sądziłam"-jak mówi moja druga połowa

mała niespodzianka - gniazdko po współlokatorkach myszach

Jednak nasz system grzewczy odmówił współpracy i postanowił podzielić los tynków i wylądować na kupce gruzu za oknem.


trzcina ze ścian niestety już nie posłuży za podpałkę do tego pieca


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz